Za mną bardzo pracowity tydzień. Zleciał tak szybko, że aż trudno mi w to uwierzyć. Nie miałam czasu usiąść przy maszynie więc nie powstało nic nowego. Pokażę Wam jednak jak wyszła moja zielono-beżowa kopertówka. Mam w planach doszycie do środka kolorowej podszewki z kieszonką oraz paska (tak, żebym mogła nosić torebkę także przez ramię).
Bardzo fajnie mi się ją szyło. Użyłam genialnej stopki teflonowej, która nie zostawia śladu na materiale i tak jakoś "gładko" się z nią szyje. Materiały które użyłam są dość sztywne i grube. Bałam się czy nie będą zbyt dużym wyzwaniem dla mojej maszyny ale jak się okazało szycie ich to dla niej pikuś :)
Moja kochana, dzielna maszyna :)
Użyłam dwóch kawałków tkanin ( z sh) koszt 2 zł oraz metalowy suwak za 10zł). Połączyłam je w taki sposób aby z jednej strony było widoczne łączenie.
Zszyłam kawałki na maszynie
Powstał długi prostokąt złożony z czterech kawałków materiału
Złożyłam go na pół. Wszyłam suwak i połączyłam brzegi. Powstało takie coś
Torebkę mogę nosić na dwa sposoby: z widocznym suwakiem lub bez.
I jak się podoba??? :)
Torebkę mogę nosić na dwa sposoby: