piątek, 30 maja 2014

Duża przeróbka- pistacjowy ołówek

Kilka miesięcy temu znalazłam w ciuchlandzie prostą spódnicę w rozmiarze 48. Piękny, pistacjowy kolor, który niestety wychodzi już z mody i dobry jakościowo materiał skusiły mnie do jej zakupu. Majątku na nią nie wydałam bo kosztowała zaledwie złotówkę :) Rozprułam więc ją kompletnie i na nowo wykroiłam spódnicę w swoim rozmiarze - model 104 z Burdy 1/2012. Tył kroiłam w taki sposób aby wykorzystać kryty suwak i mieć troszkę mniej pracy :) Przód natomiast ozdobiłam haftem w tym samym kolorze co spódnica. Podczas rozprasowywania szwów pojawiły się pewne komplikacje, moje stare żelazko postanowiło zostawić na tkaninie swoją podobiznę. Całe szczęście udało mi się jakoś skroić brakujący element. Stresu było sporo, ale uratowałam sytuację.
Spódnica wyszła całkiem fajna, jest wygodna, bardzo kobieca i niestety wyjątkowo bezlitosna :). Zdjęcia zrobiła mi moja uzdolniona przyjaciółka Martyna, wyszło niesamowicie klimatycznie!

wtorek, 20 maja 2014

W mojej pracowni...

...się dzieje! Można powiedzieć, że ostatnio z niej nie wychodzę (a raczej nie wychodzimy razem z Imbirem). Szczerze mówiąc, mój pies nie opuszcza mnie na krok, co czasem trochę utrudnia pracę. Jest jednak kochany i coraz ładniej zachowuje się w pracowni np. już nie boi się hafciarki.
Szycia mam bardzo dużo bo za niecałe trzy tygodnie mój  brat bierze ślub. Przerabiam więc suknię ślubną dla mojej przyszłej bratowej, szyję jej sukienkę na poprawiny, sobie sukienkę, dresowy-malowany zestaw dla przyjaciółki, nerkę na spacery z psem i ołówkową spódnicę. Dodatkowo testuję urządzenie ScanNcut Brothera, więc wszędzie leżą nie tylko nitki, ale i kawałki papieru. Generalnie pracy mam sporo a w mojej szwalni panuje okropny bałagan zwany artystycznym nieładem :) Ponieważ to wszystko jest w trakcie tworzenia postanowiłam przygotować fotograficzną zapowiedź tego, co niebawem pojawi się na blogu. Zapraszam zatem do mojej pracowni...

czwartek, 15 maja 2014

Wasza kreatywność nie ma granic!

Jestem pod ogromnym wrażeniem Waszej fantazji i pomysłowości. Prace, które zgłosiliście do konkursu są dowodem na to, że ze starego, używanego ciucha można zrobić wszystko! Ogranicza Was jedynie wyobraźnia i ilość materiału :) Mam nadzieję, że te nowe ubrania, będą Wam służyć i może w jakiś sposób zasieją w Was miłość do przeróbek :)
Bardzo Wam dziękuję za liczny udział w konkursie, a firmie EMB Systems-maszynybrother.pl za ufundowanie wspaniałej nagrody głównej- overlocka brother 1034D Limited Edition.


czwartek, 8 maja 2014

Szara, dzianinowa sukienka i broszka z filcu.

Bardzo lubię proste sukienki. Są uniwersalne i można je odmienić w kilka chwil, wystarczy pasek, broszka lub okazały naszyjnik. Uszyłam więc sobie sukienkę na wiosnę z szarej, cienkiej dzianiny. Wyjątkowo prosty fason, raglanowe rękawy, długość przed kolano i do tego ręcznie wykonana broszka z filcu. To moja ulubiona sukienka! (póki co) :)