Kilka miesięcy temu znalazłam w ciuchlandzie prostą spódnicę w rozmiarze 48. Piękny, pistacjowy kolor, który niestety wychodzi już z mody i dobry jakościowo materiał skusiły mnie do jej zakupu. Majątku na nią nie wydałam bo kosztowała zaledwie złotówkę :) Rozprułam więc ją kompletnie i na nowo wykroiłam spódnicę w swoim rozmiarze - model 104 z Burdy 1/2012. Tył kroiłam w taki sposób aby wykorzystać kryty suwak i mieć troszkę mniej pracy :) Przód natomiast ozdobiłam haftem w tym samym kolorze co spódnica. Podczas rozprasowywania szwów pojawiły się pewne komplikacje, moje stare żelazko postanowiło zostawić na tkaninie swoją podobiznę. Całe szczęście udało mi się jakoś skroić brakujący element. Stresu było sporo, ale uratowałam sytuację.
Spódnica wyszła całkiem fajna, jest wygodna, bardzo kobieca i niestety wyjątkowo bezlitosna :). Zdjęcia zrobiła mi moja uzdolniona przyjaciółka Martyna, wyszło niesamowicie klimatycznie!
Spódnica przed przeróbką
Spódnicę zestawiłam z bluzką, którą uszyłam w wakacje
klik
zdjęcia Martyna Chomacka :)
Bardzo zgrabna spódniczka i Ty oczywiście :) Hafty dodały jej uroku. Myślałam tylko, że pistacjowy to zielony, a na zdjęciach wygląda na niebieską... ale wygóglałam sobie kolor pistacjowy i widzę, że bardzo szeroko można to rozumieć ;)
OdpowiedzUsuńpistacjowy czyli jak wnętrze pistacji, taki trochę rozmyty zielony :) Spódnica na większości zdjęć wygląda na niebieską, w rzeczywistości kolor jest bardziej podobny do pierwszego zdjęcia.
UsuńPiękna spódnica i śliczne zdjęcia, super zestaw z tego wyszedł :)
OdpowiedzUsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuńHaft dodał jej szyku:)
OdpowiedzUsuńP jak pięknie, pistacjom i mięcie mówię zdecydowanie tak:) i dlatego biegnę czym prędzej uaktywnić swoją pistację:)
OdpowiedzUsuńŚwietna przeróbka :))
OdpowiedzUsuńŚliczna spódniczka, taka kobieca, hafty dodają jej bardzo dużo uroku. Muszę się w końcu wybrać do jakiegoś sh, wybieram się już chyba od dwóch lat :) Brunek rozniósł by wieszaki, więc do tej pory zamawiałam tkaniny głównie przez internet :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńja niestety bardzo rzadko odwiedzam sh :(, zazwyczaj robię wielkie zakupy podczas pobytu w Chełmie. Niestety jeżdżę tam bardzo rzadko. W Krakowie nigdy nie chodzę po ciuchlandach
UsuńŚwietna jest! Haft dodał jej na pewno uroku
OdpowiedzUsuńMaaaatko jakie Ty cuda Tworzysz. Chciałabym umieć, choć 1/4 tego co Ty :P
OdpowiedzUsuńwszystkiego można się nauczyć. Ja też staram się ciągle udoskonalać moje umiejętności
UsuńBardzo fajny pomysł z haftem. Zestaw wygląda bardzo szykownie. Mnie też ostatnio wzięło, siedzę i wyszywam :)
OdpowiedzUsuńAle niesamowicie kobieco! wow! a ten haft nadaje jej oryginalności!!!!
OdpowiedzUsuńSpódnica świetna, fajnie na tobie leży, ale haft do mnie nie przemawia ;) Za to zauroczył mnie zegarek!
OdpowiedzUsuńLubię takie mocno dopasowane spódnice, haft wygląda trochę retro.
OdpowiedzUsuńtakie było moje zamierzenie
UsuńUrocza spódniczka, bardzo dopasowana- ale jak się ma tak idealną figurę to powinno się tylko takie nosić.Haft piękny dodaje spódnicy niezwykłości.
OdpowiedzUsuńwcale nie mam idealnej figury! Staram się jednak nad nią pracować dość intensywnie :)
UsuńJejku, uwielbiam takie kolory! Spódniczka z haftami w tym samym kolorze wygląda świetnie. Aż jutro chyba siądę do swojej hafciary:D
OdpowiedzUsuńno siadaj koniecznie! Masz tę przewagę nad innymi, że na Twoim biurku stoi wypasiona hafciara!
UsuńWow, cud, miód wyglądasz bardzo ładnie w takich kolorach :) I haft piekny :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie kolory!
Usuńświetna ! ja pewnie całą wyhaftowałabym :D
OdpowiedzUsuńno czasem to ciężko się powstrzymać :)
UsuńŁał, świetna :)
OdpowiedzUsuńA można wiedzieć, skąd ten zegarek? :)
zegarek to tania chińszczyzna, ale sprawuje się dobrze. Kupiłam go na allegro http://allegro.pl/zegarek-aztec-geneva-platinum-braz-indian-asox-i4254039980.html
UsuńNo i pięknie! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna spódniczka :) bardzo prosta i elegancka:) hafty dodają uroku . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia , pozdrowienia dla fotografa :) Haft idealnie uzupełnia tę spódnicę !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Świetna spódniczka! Obserwuję i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńSpódniczka bardzo efektowna. Ten kolor i wzór haftu dobrany idealnie. Całość prezentuje się naprawdę fajnie.
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona, spódnica wyszła genialnie!
OdpowiedzUsuń♡
pozdrawiam,
Ola
Piękna, bardzo elegancka! Kolor i wzór przyciągający uwagę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, świetna spódnica, a haft bardzo klimatyczny :) Pal licho, że kolor wychodzi z mody, najważniejsze jest to, co nam się podoba i w czym czujemy się dobrze, aktualna moda to wg mnie tylko inspiracja, nie trzeba jej się całkowicie poddawać.
OdpowiedzUsuńświetna ! Ja uwielbiam takie pastelowe kolory i dla mnie nigdy nie wyjdą z mody :) Spódniczka pięknie podkreśla Twoją świetną figurę :)
OdpowiedzUsuńpięknie ci to wyszło pasuję ci
OdpowiedzUsuńSuper wyszło, a hafty dodają uroku i indywidualnego stylu. Fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft! :)
OdpowiedzUsuńJaki masz model maszyny??
pozdrawiam :)