środa, 15 października 2014

Haftowane poduszki i mistrz drugiego planu...

Ostatnio uszyłam sporo poduszek, zarówno dla siebie jak i innych. Za sprawą nowych poszewek wygląd mojej kanapy zmienia się co miesiąc :) Co tu dużo pisać... po prostu fajnie jest mieć hafciarkę! Dobrze jest też mieć pomocnika. Akurat mój asystent bacznie czuwa czy nic nie spada na podłogę,  jeśli spadnie to wiadomo już jest jego i jeśli nawet uda mi się go jakoś złapać to pożytku z tej rzeczy już nie ma.
Imbir bardzo lubi gdy szyję, zawsze przypatruje się temu z ogromną ciekawością. Czasem siada pod haftującą maszyną (po chwili zasypia) nieraz kładzie się obok aby widzieć co robię . Pomyśleć, że kiedyś warczał na hafciarkę a teraz jest taki odważny ;)



7 minut haftowania, 4132 wkucia i wzór jest gotowy. (Ta poduszka powstała na prezent)



A tu haft 16 minutowy



22 komentarze:

  1. Wspaniałe wzory :)
    Słodki mopsik (?) !! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mopsy mają klapnięte uszka, to jest buldożek francuski :)

      Usuń
  2. oj tak hafciarka to bardzo fajna sprawa!! kiedyś chyba się zdecyduje.

    OdpowiedzUsuń
  3. ah ta dzisiejsza technologia, gdy my pijemy kawkę poduszki same się hawtują :-D ładne wzory.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna jest ta hafciarka! Takie cudeńka można tworzyć!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczna poduszeczka;))
    pozdrawiam serdecznie :)) woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne! zazdroszczę talentu

    zapraszam na mode z męskiej perspektywy
    http://ipolishboy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja od dawna marzę o hafciarce. No cóż na taki zakup trzeba jeszcze poczekać i miejsca zrobić obok dwóch, a nawet trzech maszyn :) Chciałabym kiedyś zrobić sobie pościel z haftem. Sypialnia prezentowałaby się wtedy niesamowicie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie teraz mam plan na haftowaną pościel, w jakiś skandynawski wzór.

      Usuń
  8. Takie hafty dają rzeczywiście niesamowite pole do popisu! Fajnie, że pokazałaś maszyne przy pracy, jak się na tym nie znam i ciekawi mnie, jak to działa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nawet brak mi słów żeby napisać jak bardzo mi się podoba! Szczególnie, że sama chciałabym tworzyć takie cuda ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale piękne rzeczy powstają w twojej pracowni :)

    OdpowiedzUsuń