wtorek, 25 czerwca 2013

Zrobiłam się na czarno...

Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam kolejną spódnicę z cyklu "najprostsza, najszybsza, najwygodniejsza"...  szyłam ją jakąś godzinę, natomiast potem dwie godziny prułam :). Tak się stało, ponieważ materiał nierównomiernie rozłożył się na gumce podczas wszywania podszewki, a prucie koronki jednak wymaga odrobiny skupienia. Tak czy siak szycie jest bardzo szybkie pod warunkiem, że się człowiek skupi!
Jak uszyć taką spódnice? Praktycznie tak samo jak tą klik, tylko gumkę trzeba wciągnąć w tunel. Dolny brzeg wykończyłam na overlocku mereżką.

Lubię takie zwykłe spódnice, szczególnie gdy powstają z tego co znajdę w moich zapasach i nie kosztują mnie nawet złotówki :) Wiem, że są proste do bólu, a niektórzy oczekują ode mnie wymyślnych czterogwiazdkowych kreacji... jednak prawda jest taka, że najchętniej się szyje to, co potem się z przyjemnością zakłada.

Tym razem jestem cała na czarno, jedynym kolorowym akcentem jest naszyjnik wykonany prze Anetę -ADart. Uwielbiam go!
Te piękne zdjęcia zrobiła moja przyjaciółka- Martyna Chomacka. Ktoś poznaje to miejsce? 
















niedziela, 23 czerwca 2013

Candy- wyniki!

Przyszła pora na wylosowanie trzech osób, do których trafią nagrody wykonane przez  O-rety i Adart :)
I będą to
          ...
                      ...
                                  ...
myworlddiy19 (komentarz z 8 czerwca 2013 21:58)

LittleHope (komentarz z 9 czerwca 2013 13:12) 

Łucka (komentarz z 19 czerwca 2013 21:45)
Gratuluję i proszę o wiadomość z adresem do wysyłki :)  



Gdyby ktoś był zainteresowany zakupem takiego woreczka (lub z innym motywem) niech się ze mną skontaktuje. Chętnie wykonam  woreczki na zamówienie.





wtorek, 18 czerwca 2013

Misie dla dwóch sióstr!

Ostatnio uszyłam dwa nowe misie, dla dwóch sióstr. Różowo-kwiatowe z wielką kokardą pod szyją. Jednym słowem bardzo słodkie!
Misie pojechały aż do Koszalina i tam jest ich nowy dom :) Mam nadzieję, że nie znudziły się dziewczynkom i nie wylądowały na dnie szafy! W sumie to nie mogły uwierzyć, że "ciocia sama je uszyła"...









środa, 12 czerwca 2013

W bardzo deszczowym Wrocławiu...

Ostatnich kilka dni spędziłam we Wrocławiu. Pogoda była cudowna, nic tylko leżeć i się opalać! A tak serio to jak zawsze na mój przyjazd było zimno, burzowo, nawet małe oberwanie chmury się przydarzyło i trochę zalało miasto. Ubrania nie chciały schnąć i chodziłam w mokrych butach...
Ale i tak było super!  Spotkałam się z kilkoma blogerkami i sporo czasu spędziłam z moją przyjaciółką Martyną. Zrobiła mi sporo pięknych zdjęć, które za jakiś czas zamieszczę na blogu. Kupiłam też kilka tkanin w bardzo atrakcyjnej cenie 5zł za metr i cztery nowe farbki do tkanin. Z tych farb to się cieszę jak dziecko, bo były w promocji 3zł za słoiczek!
No i nie szyłam już 4 dni :( i nie prędko poszyję, ponieważ  jutro czeka mnie kolejny wyjazd, więc lecę przepakować walizkę, a Wam zostawiam kilka zdjęć z pobytu we Wrocławiu.








I zakupy :) Mam plan na biały sweterek/bluzkę z jakimś fajnym, ludowym wzorem.




Na koniec, chciałam zaprosić wszystkie szyjące osoby z okolic Krakowa do facebookowej grupy Kraków Szyje!


A także do pozostałych grup:
Lubelskie Szyje
Sosnowiec Szyje
Trójmiasto Szyje
Warszawa Szyje

sobota, 8 czerwca 2013

Candy!!!

Razem z moją koleżanką Anetą, która tworzy biżuterię http://ad-art.pl/ przygotowałyśmy dla Was mały  
 konkurs! 

Ja uszyłam (i pomalowałam) woreczki na okulary np. przeciwsłoneczne, a Aneta stworzyła kilka bransoletek z szyciowym motywem. 

Warunkiem uczestnictwa jest :
1. Polubienie O-rety na facebooku
2. Polubienie ADart na facebooku 
3. Pozostawienie komentarza pod tym postem.
4. Udostępnienie na fb linka z konkursem. 

Konkurs trwa do soboty 22 czerwca (do północy) . Następnego dnia wylosuję trzy osoby, które dostaną etui i dwie bransoletki.











poniedziałek, 3 czerwca 2013

Cisza przed burzą i kolejna sukienka z zasłony...

Jakiś czas temu kupiłam w ciuchlandzie zasłonę inną niż wszystkie, bo po pierwsze kosztowała 2,50, a po drugie była cieniutka, gnieciona i dość śliska- jak dla mnie idealna na elegancką, letnią sukienkę.  Okazja do jej uszycia była nie byle jaka, bo I Komunia Święta mojej chrześnicy i to w dodatku w Koszalinie!  Ostatnio żyję prawie jak stewardessa :) Co tydzień jakiś wyjazd :)

Sukienka 116 z Burdy 4/2013 jest całkiem prosta w szyciu, jedyny minus to góra, która z początku bardzo źle się układała i musiałam ją pruć i poprawiać- m.in. zmarszczyłam materiał na środku. Prawa strona i tak nie leży zbyt dobrze. Sukienkę także skróciłam i zwęziłam ku dołowi.
Zwróćcie uwagę jak pięknie wszyłam suwak kryty :)))


Zasłona o której mowa, nie mam pojęcia jak się nazywa ta tkanina.

Tak wygląda sukienka w kwietniowej Burdzie. Model 116.


Tak wygląda na mnie. W tle piękne, polskie morze (tuż przed burzą).







Idealnie pod kolor sukienki :) bransoletka i kolczyki Ad-art, wykonane przez moją koleżankę.









a chwilę później...





A na koniec zajrzyjcie tutaj klik,
Papavero nas uratowało :)))) A Wam dziękujemy za wszystkie podpisy pod petycją !