Ostatnio coraz bardziej podobają mi się damskie kamizelki, szczególnie te długie z dużym kołnierzem i kieszeniami. Postanowiłam więc, że uszyję sobie sama jakąś prostą kamizelkę i nie wydam na nią fortuny. Tkaninę już miałam, dwustronną czarno-szarą piankę (dziękuję Święty Mikołaju) musiałam tylko ją wykorzystać.
Moja kamizelka była bardzo prosta w szyciu, powstała w dosłownie 30 min. Jest w tym ogromna zasługa overlocka, gdyby nie kieszonki to można powiedzieć, że w całości uszyłam ją na nim.