Po uszyciu sukienki materiału zostało dość sporo, postanowiłam więc uszyć z niego spodenki na lato. Łatwy model 2B z Szycia krok po kroku 1/2013. Tkanina mimo, że do naturalnych nie należy okazała się być wprost stworzoną do takiego kroju. Spodenki się nie gniotą, są przewiewne i bardzo wygodne.
Tak wygląda ten model w gazecie
A to już moja wersja...
Biżuteria od ad-art.pl.
Zapraszam do odwiedzenia nowej zakładki na blogu klik. Znajdziecie tam rzeczy na sprzedaż i na zamówienie. Póki co są tylko dwie, ale wkrótce może pojawią się kolejne :)
Rewelacja!! :))
OdpowiedzUsuńŁał, jestem pod wrażeniem, spodenki wyszły świetnie !
OdpowiedzUsuńnie no genialny pomysł nie spodziewałam się ;D
OdpowiedzUsuńno to super!
UsuńŚwietne spodenki. :)
OdpowiedzUsuńświetne :)
OdpowiedzUsuńFajne te spodenki :)
OdpowiedzUsuńczemu na każdym prawie zdjęciu trzymasz rękę w kieszeni ?? :) spodenki bardzo fajne . choć tkanina z bliska mi się nie podoba, z daleka jestem zachwycona :D
OdpowiedzUsuńA tak, żebyś zapytała :) A tak serio inaczej nie byłoby widać, że spodenki mają kieszenie bo zlały by się w jedną całość. No i ja zawsze mam problem co zrobić z rękami.
Usuńa ahahahah no udało Ci się - zapytałam :)
Usuńtylko co wymyślę do następnego posta :)
UsuńWidzę, że spodenki w natarciu, dziś już czytam drugi post o tej części garderoby, a i sama właśnie skończyłam szyć podobne:-)Ale moje czekają na premierę na urlopie!Już od poniedziałku! Gratuluję kolejnego udanego pomysłu na zasłonkę:-)
OdpowiedzUsuńnie wiem jak u Ciebie ale u mnie to taki jest upał, że w grę wchodzą tylko krótkie szorty. Muszę sobie uszyć jeszcze jedne :)
Usuńswietne sa :)
OdpowiedzUsuńSuper są! A ćwieki dodają charakteru:) W ogóle to mam podobne, ale szyte z wielkiej spódnicy lumpeksowej:D http://www.modowakrawcowa.pl/2012/04/jak-ja-kocham-wrocawskie-lumpeksy.html
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, a skąd miałaś wykrój?
UsuńWiesz co, dokładnie nie pamiętam z którego numeru burdy bo szyłam je ponad rok temu... ale o ile dobrze pamiętam to chyba były to zwykłe spodnie i modelowałam sama:)
Usuńsuper efekt, zasłonka na spodenki - no w życiu bym się wzięła za szycie takich gatków z tego materiału, a tu proszę! fajniutkie!
OdpowiedzUsuńja zawsze mówię, że nie ma brzydkich tkanin są tylko źle dobrane. Tym bardziej się ciesze, że się Wam podoba
UsuńDla mnie rewelacja :))
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wyszły... ciężko się szyło?
OdpowiedzUsuńNie, szyło się szybko i łatwo. Popełniłam tylko jeden błąd bo wszyłam odwrotnie pasek, ale jakoś z tego wybrnęłam.
UsuńBardzo fajne! Idealny krój dla tej tkaniny!
OdpowiedzUsuńteż mi się wydawało, że ta zasłona pasuje do takiego modelu
UsuńŚwietne spodenki. Zdecydowanie bardziej mi się podobają niż te burdowe :)
OdpowiedzUsuńO ja! ;o Ale piękne! :D
OdpowiedzUsuńPrzy sukience ta tkanina niezbyt mi się spodobała, ale te spodenki są rewelacyjne. Świetnie te maziaje wyglądają na tej części garderoby. Strasznie Ci tych szortów zazdroszczę ;D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się do niej przekonałaś :)
Usuńsuper spodenki :) a kolor , długość i to coś w nich sprawia że się po prostu zakochałam ^.^
OdpowiedzUsuńczekam na więcej rzeczy do sprzedania ;))
i na następny wpis :)
Pozdrawiam ;))
http://diy-kisieeleq-chachi.blogspot.com/
Cieszę się :) Wkrótce pojawią się malowane bluzy i nie tylko...
UsuńPodoba mi się ten wzór, świetnie gra ze spodenkami. Też uszyłam sobie ten model na lato :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te spodenki :D Piękna ta zasłona
OdpowiedzUsuńSuper spodenki też chyba spróbuje uszyć,pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga dopiero zaczynam i dodanie mnie do obserwacji Ewa.http://uszycprzerobic.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńO ja Cię jakie świetne portaski! Materiał ma przepiękny wzór :)
OdpowiedzUsuńRęka w kieszeni musi być :) Zresztą - kieszenie są super, a spodenki pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńno bo co ja mam z nimi robić? Albo na biodro albo w kieszeni :) Następnym razem poćwiczę pozy przed lustrem i zaprezentuję się Wam niczym Anja Rubik :)
UsuńFajne spodenki, ręka w kieszeni mi nie przeszkadza, przynajmniej widać,że to kieszenie a nie atrapa.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne. I materiał i krój!
OdpowiedzUsuńNigdy bym nie pomyślała, że z zasłony może wyjść taki super ciuszek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bo zasłony z sh mają w sobie moc :D
Usuńi kto by pomyślał, że z zasłonki mogę powstać takie uroczę spodenki - super
OdpowiedzUsuńSuper spodenki Kochana. Bardzo fajny post i blog:)
OdpowiedzUsuńObserwujemy i lubimy się na FB?
Pozdrawiam serdecznie:)
http://zocha-fashion.blogspot.com/
j'adore - I love it -
OdpowiedzUsuńNiesamowite spodenki :) Świetnie wyglądasz :D
OdpowiedzUsuń+dodaję do obserwowanych :)
Dziękuję bardzo :)
Usuńsuper !
OdpowiedzUsuńgenialne spodenki i blog! obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńTwoja wersja jest o wiele fajniejsza niż ta w Burdzie, bo przynajmniej widać to podwinięcie u dołu, a i kolorystyka bardziej do mnie przemawia :) Super!
OdpowiedzUsuńŚwietnie uszyte, no i materiał z zasłonki pasuje do tego modelu. ja mam własnie naszykowaną starą lnianą sukienkę na ten wykrój. a powiedz jak długo szyłaś???
OdpowiedzUsuńszybko się szyło, nie powiem Ci ile dokładnie, może ze dwie godziny?
Usuńno to faktycznie szybko :)
UsuńRE- WE- LA- CJA !!! nie sądziłam, że z takiego materiału wyjdą tak super spodenki!
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz;)spodenki wyszły świetnie ;)
OdpowiedzUsuńSpodenki wyglądają świetnie. Jesteś moją zasłonkową mistrzynią! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne spodenki !! :)
OdpowiedzUsuńhttp://zwariowaneee.blogspot.com/
Jej, masz takie niepowtarzalne pomysły na przerobienie ubrań- wszystko jest śliczne
OdpowiedzUsuńmoje życie byłoby lepsze gdybym potrafiła szyć :)
OdpowiedzUsuńŚwietne spodenki, chyba nikt nie uwierzy, że z zasłony!
OdpowiedzUsuńTeż je szyję! Tyle, że zaczęłam jakiś miesiąc temu i nie mam mobilizacji żeby skończyć :)
OdpowiedzUsuńSuper widzę , ze nie tylko ja z zasłon coś szyję ;)Teraz równiez dopadłam fajną zasłonę w SH i szyje z niej kolejna sukienkę tym razem na wesele w wersji maternity heheh pozdrawiam
OdpowiedzUsuń