Z myślą o wakacjach uszyłam sobie bardzo prostą i zwiewną sukienkę z gumką w pasie oraz paskiem w kontrastowym kolorze. Model 128 z czerwcowej Burdy szyło się szybko, łatwo i przyjemnie, więc polecam go szczególnie osobom początkującym. Zrezygnowałam z wszywania podszycia pach i dekoltu. Materiał był bardzo elastyczny, więc po prostu go podłożyłam. Skróciłam także długość sukienki, dół natomiast obszyłam mereżką, delikatnie naciągając tkaninę.
Materiał na sukienkę dostałam od mojej koleżanki
Anety a pasek uszyłam z najnowszego, ciuchlandowego znaleziska- limonkowej tkaniny za 2zł (wkrótce uszyję z niej coś więcej).
No i oczywiście wakacje się udały, było po prostu rewelacyjnie!
Tak prezentowała się
sukienka 128 w Burdzie 6/2013 (zdjęcie z burdastyle.de)
A to już moja wersja
Brela? :)
OdpowiedzUsuńBrela i Baska Voda :)
UsuńŚliczna subienka
OdpowiedzUsuńsukienka udana i pieknie w niej wygladasz :))
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka i świetne fotki :)
OdpowiedzUsuńFajna sukienka i fajny ten dół taki falbaniasty :)
OdpowiedzUsuńSukienka super!!! a Chorwacja jak zwykle przepiękna, ja byłam w Makarskiej więc niedaleko:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW Makarskiej też byłam :)
Usuńprześliczna sukienka i prześlicne widoki:)
OdpowiedzUsuńwww.buycheaplookfit.blogspot.com :)
Bardzo fajnie prezentuje się Twoja wersja sukienki, wyglądasz w niej dziewczęco :-) Świetne zdjęcia i chętnie pooglądam więcej tego cudownego miejsca. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńgroszki są dobre do szycia, noszenia i ... jedzenia :-) zawsze je lubiłam :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny ten materiał w grochy:) Fajna sukienka i dobrze dobrany ten limonkowy pasek. Wyglądają razem świetnie!
OdpowiedzUsuńŚliczne widoczki a sukienka idealna. Te groszki są przeurocze :]
OdpowiedzUsuńsuper. wakacje to supr sprawa :P ale sukienka też jest super. Ja ostatnio jakoś tak skłaniam się ku czemuś takiemu.
OdpowiedzUsuńSukienka wygląda na Tobie uroczo, limonkowy pasek nadaje oryginalności :)
OdpowiedzUsuńhttp://brightlikesun.blogspot.com/
Twoja wersja zdecydowanie bardziej mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńno to super. Wersja w Burdzie ma beznadziejną długość według mnie
UsuńSukienka iście wakacyjna i ta kontrastowa limonka...mmmm apetycznie :-)Pięknie wyglądasz na tle pięknej przyrody!
OdpowiedzUsuńMnie tylko zastanawia...
OdpowiedzUsuńczemu w burdzie mi się nie podoba nic nigdy... a jak Ty to uszyjesz... to zawsze? ;D
Pozdrawiam i czekam na następny wpis :)
Bardzo mi miło w takim razie :) Mnie Burda coraz bardziej rozczarowuje
UsuńŚliczne grochy :) czekam na limonkowe "coś jeszcze" :)
OdpowiedzUsuńw planie była jeszcze jedna maxi spódnica, ale już kończy się lato :(
UsuńJeju ! ta sukienka jest genialna!
OdpowiedzUsuńwww.imthegienia.blogspot.com
Bardzo mi miło, że tak myślisz :)
Usuńsuuper bardzo fajnie Ci wyszlo ;-) <3
OdpowiedzUsuńŚwietna, wakacyjna sukienka! Czekam coś z limonki - kolor rewelacja :)
OdpowiedzUsuńno kolor rzucał się w oczy na tle ciuchlandowych, bladych zasłon. Aż dziwne, że nikt nie skusił się na ten materiał.
UsuńFantastyczna! :))
OdpowiedzUsuńcudnie :) zwłaszcza w połączeniu z tym kapeluszem :)
OdpowiedzUsuńbez kapelusza to bym chyba zemdlała na tym słońcu :/
UsuńDziewczęco i stylowo, jak zwykle! Śliczna sukienka i wyglądasz w niej bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki kochana, bardzo fajna sukienka:)Super wyglądasz
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie
http://zocha-fashion.blogspot.com/
Super wygląda dół!
OdpowiedzUsuńdość dziewczęco mi wyszedł :)
Usuńświetna! szkoda że to już koniec lata może tez skusiłabym się na ten wykrój
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się to połączenie kolorów :D
za groszkami nie przepadam ale u Ciebie super może dlatego że nie są retro :P
strasznie mnie zdołowała ta polska pogoda. Tam było 35 stopni i wprost rozpływałam się na słońcu, nawet w tej sukience było za gorąco. Też nigdy nie przepadałam za groszkami, ale ten materiał od razu mi się spodobał.
Usuńsuper ! taką sobie chciałam uszyć..nie zdążyłam na lato , to zrobię na jesień :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
szyj koniecznie :)!
UsuńSukienka jest przecudna a te grochy ....... ja też bym taką chciała w Twojej wersji jest o wiele ładniejsza niż w burdzie,pozdrawiam i zapraszam do mnie i do obserwacji.Ewa.
OdpowiedzUsuńUwielbiam i Twoje groszki, i Chorwację :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszła :)
OdpowiedzUsuńDzięki Lala :)
UsuńPiękna sukienka. Sceneria również bajeczna.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę Twoją wersję! :) Chorwacja prezentuje się bardzo urokliwie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
megshandmade.blogspot.com
no generalnie Chorwacja jest przepiękna :)
Usuńswietna jest ta sukienka!:D
OdpowiedzUsuńFajna zmiana. Z burdy też wydaje mi się za długa. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA i tak modelka w Burdzie ma zapewne z 170cm, więc na niskiej osobie to już w ogóle długa by była ta sukienka
Usuńświetna ta twoja sukienka, zarówno dobór kolorów jak i krój i super prezentuje się na zdjęciach (ale bez tej torebki).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
a co jest nie tak z torebką?
UsuńObserwuję Twojego bloga już jakiś czas i jestem pod wrażeniem jakie poczyniłaś postępy. Super. Ja dziś zaczynam swoją przygodę z blogowaniem i mam nadzieję, że kiedyś ktoś będzie czekał na mój kolejny wpis z taka niecierpliwością ,z jaką ja oczekuje na Twoje nowe posty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, to wiele dla mnie znaczy! Powodzenia w blogowaniu :)
OdpowiedzUsuńO! A jak to się stało, że mi ta sukienka umknęła. Super kolor i punkt za groszki.
OdpowiedzUsuńJak zwykle - fajnie!