Ostatnio pozazdrościłam koleżance nowego stempelka. Zazdrość to jednak czasem dobra jest, ponieważ podsuwa do głowy fajne pomysły. Chciałam mieć stempel, ale chciałam go mieć tanio. No więc wymyśliłam, że zrobię go sama!
Ze studiów zostało mi trochę linoleum. Nie wiem czy kojarzycie czym jest linoryt, ale w skrócie powiem, że jest to grafika, której matrycę tworzy się poprzez rycie dłutami w linoleum. Gotową matrycę pokrywa się farbą i odbija w wielkiej prasie na papierze. Z zajęć linorytu zostało mi kilka małych kawałków, a że zbierałam wszystkie resztki, to niektóre były naprawdę maleńkie. Wykorzystałam więc jeden taki kawałek i w lustrzanym odbiciu przerysowałam moje logo. Następnie wyryłam miejsca, które mają się nie odbić po pokryciu tuszem/farbą.
Nożykiem wycięłam nitkę i przykleiłam ją do drewna (w piwnicy znalazłam resztki paneli, mąż wyciął mi mały prostokąt).
W castoramie, w dziale kuchennym znalazłam drewniany uchwyt do szafki za 4zł. Idealnie nadawał się jako rączka do stempelka. Przykleiłam ją wikolem.
Na koniec trochę ozdobiłam brzeg :) I tadaaam! Mam własny stempel. Dokupię sobie tylko poduszeczkę z tuszem.
Wow! Super ci to wyszło :) Gdybym tez robiła taki stempelek to użyłabym chyba takiego wypalacza do drewna. Może by wyszło :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam też do mnie :)
Świetny blog, bardzo inspirujący.
OdpowiedzUsuńwww.kashmirinspirations.blogspot.com
Super!
OdpowiedzUsuńFajne :D
OdpowiedzUsuńbadzprozna.blogspot.com/
O rety!!!! Fantastyczny:) Kochana, czy Ty skończyłas jakies artystyczne studia? Wnioskuje po poście. Jestem pod wielkim wrażeniem Twoich umiejętności i smaku estetycznego:) Pozdrawiam i czekam na więcej:)
OdpowiedzUsuńWow, zdolniacha!!!
OdpowiedzUsuńBArdzo fajnie! Miałam w liceum zajęcia z grafiki warsztatowej :)
OdpowiedzUsuńMega!
OdpowiedzUsuńFajny też ostatnio robiłam sobie stempel .:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam talentu do szycia, za to chciałabym bardzo mieć tkie oryginalne ciuszki jakie ty sobie sprawiasz - są rewelacyjne!!! - dlatego często zaglądam na Twojego bloga i pozazdroszczę! :) Na prawdę super!
OdpowiedzUsuńZapraszam także w odwiedziny do mnie, może coś się spodoba :)
Pozdrawiam
Dominika jesteś wielka, sama domowymi sposobami zrobiłaś taki fajny stempel. Twój jest zdecydowanie fajniejszy i bardziej oryginalny niż mój. Rączka jest genialna, nie wpadłabym na taki pomysł. SUPER!!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle fajny :)
OdpowiedzUsuńwow, super, ja robiłam stemple z gumek do zmazywania, ale to linoleum wydaje się lepsze. a gdzie je kupowałaś? a stempel boski!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten stempel,super masz pomysły!!!
OdpowiedzUsuńObserwujemy i lubimy się na FB?
Pozdrawiam serdecznie:)
http://zocha-fashion.blogspot.com/
Bardzo dobry pomysł ! Lubię linoryty , robiłam w szkole..bardzo fajne zajęcie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Kiedyś robiliśmy takie linoryty na kółku plastycznym:) Fajny pomysł z pieczątką!
OdpowiedzUsuńznam ten sposób ze szkoły:D
OdpowiedzUsuńSuper!!
OdpowiedzUsuńJaki fajny :)
OdpowiedzUsuńHeh ... Mam linoleum i narzędzia, które kupiłam właśnie w tym celu, ino ... stempla jakoś jeszcze nie widać na horyzoncie ...
OdpowiedzUsuńFajnie Twój wyszedł, podoba mi się :-)
Świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńZdolna z Ciebie dziewczyna :)
OdpowiedzUsuńto jest cudowne, ale kompletnie nie wiem co to jest "linoleum"...
OdpowiedzUsuńjej no piękne!
OdpowiedzUsuńmożna jednak zrobić coś z niczego, można!
:)
Mówią że potrzeba matka wynalazków ale zgodzę się że taka zdrowa zazdrość także:] I tak powstają świetne rzeczy. Super!
OdpowiedzUsuńpomysłowe :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
megshandmade.blogspot.com
pomysł rewelacyjny i bardzo kreatywny :-) nałogowo oglądam Twojego bloga i naprawdę napawasz natchnieniem do krawieckiej pracy :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper stempelek. Sama chodziłam na zajęcia z dłubania w linoleum (bo inaczej się tego wtedy nie dało nazwać) jak byłam we wczesnej podstawówce, bardzo miło to wspominam :)
OdpowiedzUsuńI przy okazji zapraszam na moje candy :)
Ale super! Świetnie wyszedł!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe podejście do robienia samemu stempli. Z doświadczenia wiem również, że wiele osób bardzo chętnie wyrabia sobie pieczątki imienne https://www.maxsc.com.pl/pieczatki-2/pieczatki-standardowe/podzial-wedlug-tresci/imienne gdyż jest to niezwykle dobre ułatwienie w przypadku gdy mamy do podpisania wiele dokumentów.
OdpowiedzUsuń