ScanNcut... i wycinanie nabiera nowego znaczenia :)

Jakiś czas temu zostałam poproszona o przetestowanie nowego urządzenia firmy Brother- ScanNcut CM600. Ponieważ bardzo lubię scrapbooking z chęcią się zgodziłam.
Czym jest ScanNcut? Jest to pierwsze na świecie urządzenie skanujące i tnące jednocześnie. Jest to ploter tnący, posiadający nóż mechaniczny. Moim zdaniem jest to wspaniały sprzęt dla osób zajmujących się rękodziełem.

Do ScanNcut dołączono dwie maty o wymiarach 305x305 mm, jedną ze słabym klejem np.do papieru oraz matę do tkanin i filcu. Po dokładnym przyklejeniu ich do maty możemy zacząć tworzyć cuda!

 

 

Pole robocze można zeskanować, dzięki czemu dokładnie ustalimy co i gdzie będzie wycięte. Przed rozpoczęciem cięcia, należy ustawić wysokość noża, jego nacisk i szybkość. Wartości te są zmienne, inny nacisk potrzebny jest do zwykłej kartki papieru a inny do tektury czy filcu. Po kilku cięciach, już na oko wiedziałam jakie ustawienia będą potrzebne, więc nie jest to nic trudnego. Poza tym ScanNcut posiada opcję "testu" wycięcia w rogu małego kawałka. Jeśli taka próba przebiega pomyślnie i nie ma problemu z odklejeniem wyciętej części można przystąpić do cięcia właściwego.

Nóż widoczny na zdjęciu (ta niebieska część).

Co można wycinać? ScanNcut posiada skaner o rozdzielczości 300 dpi, możemy więc wycinać wybrane przez siebie elementy z gazet/grafik/rysowanek itp. Poza tym 500 wbudowanych wzorów oraz 5 czcionek pisma a także wzory stworzone na bezpłatnej stronie scanncutcanvas.brother.com. Możemy wycinać aplikacje na tkaninach, a potem dokładnie obszywać je na hafciarce. Dla mnie rewelacją jest cięcie pleksi z której wykonuję różnego rodzaju szablony do malowania na tkaninach. Coś co wcześniej zajmowało mi dużo czasu na ScanNcut trwało minutę. Urządzenie to także przypadło do gustu mojemu mężowi, który pasjonuje się modelarstwem kartonowym.

Po ustaleniu wszystkich parametrów cięcia i wybraniu wzoru ScanNcut przystępuje do pracy. Nóż dość szybko porusza się na szynie i w płynny sposób wycina nawet te skomplikowane wzory. Cięcie jest bardzo ciche i całkowicie bezpieczne, nie ma ryzyka ucięcia sobie palca :)

 

Podczas moich testów skupiłam się głównie na cięciu papieru o różnej grubości. Jak wiecie, niedawno mój brat brał ślub, miałam więc dobrą okazję do wykonania kartki z życzeniami.

Litery na zdjęciu mają max. 8mm wysokości (cyfry 10mm) . Nie ma mowy, żebym dała radę wyciąć ręcznie takie malutkie elementy.

Jest szansa, że ScanNcut jeszcze do mnie przyjedzie. Wtedy postaram się pokazać co można zrobić na tkaninie czy na filcu :) Czy polecam ten sprzęt? Mam nadzieję, że zdjęcia mówią same za siebie!

Tutaj możecie obejrzeć inne pomysły na wykorzystanie ScanNcut klik