czwartek, 10 lipca 2014

Legowisko dla damy...

Ponad pięć miesięcy temu, gdy Imbir miał 8tygodni, uszyłam legowisko dla pewnej damy :) Uroczej kundelki o imieniu Frania, która po licznych przejściach w końcu znalazła kochający dom. Moja bratowa poprosiła mnie o uszycie dla niej wygodnego legowiska. Problem był jednak taki, że widziałam ją tylko na zdjęciach, szyłam więc trochę na oko.
Powstało okrągłe legowisko z dwóch ciuchlandowych zasłon, z wyhaftowanym imieniem i kostką. Jako wkład posłużyła mi duża poduszka z Ikei. Wiem, że Frania legowisko bardzo polubiła, jednak z racji swoich dość sporych rozmiarów używa go raczej jako poduszki pod głowę i łapki. Mam nadzieję, że dalej je ma i że ciągle jej służy :)

A na zdjęciach zapozował 8tygodniowy Imbir. Aż nie mogę uwierzyć, że tak mi wyrósł.






Pomysł na inne legowisko znajdziecie tutaj.

18 komentarzy:

  1. Imbir przesłodki! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie słodkie krótkie łapki! ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Imbirek słodki, legowisko piękne i na pewno wygodne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieważne, że rozmiary nie te - ważne, że się przydało Franiowe legowisko :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki słodziak kochany haha ♥


    http://fcknlady.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Fakt legowisko super, ale psina niesamowita.....

    OdpowiedzUsuń
  7. Imbir tez powinien dostać swoja podusie ze swoim imieniem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne. I model przesłodki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny imbir! Legowisko chyba musiało być wygodne, bo śpi jak niemowle :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Twój Imbir jest tak słodziutki, że ciężko jest się skupić na wyglądzie poduszki :P.

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne legowisko i przesłodki piesek. Jak widzę to co robisz chce mi się pójść do secondhandu na mały shopping:)

    Jakiś czas temu zaczęłam moją własną przygodę z szyciem, więc jeśli masz ochotę zapraszam na mojego bloga.

    http://corazonfashionandstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń