wtorek, 18 lutego 2014

W męskim swetrze? Czemu nie :)

Jakiś czas temu kupiłam w ciuchlandzie męski sweter za 3zł. Idealny na mojego męża, w dodatku praktycznie nowy i świetny gatunkowo. Wykorzystałam jednak jego wątpliwości co do koloru i przekonałam go, że mi bardziej się przyda.


Sweter oczywiście poprułam i na nowo wycięłam z niego wszystkie części. W tym celu posłużył mi jako wzór mój biały sweter. Niestety miał on raglanowe rękawy, więc popełniłam błąd przy krojeniu górnej części rękawa i musiałam pogłębić wycięcie. Poszczególne części wykroju cięłam tak, żeby wykorzystać ściągacze.
Po uszyciu sweter trochę ozdobiłam kamyczkami i tasiemką z tyłu.



Tak mi wyszło...







73 komentarze:

  1. Świetnie przerobiłaś ten sweter :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Cię :* Za twórczą pracę i fantazję:) Z niecierpliwością czekam na kolejne posty :) Jesteś moją inspiracją ! :D :* buźka kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Efekt końcowy rewelacja <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ej, świetnie. I materiał wygląda jakbyś wydała na niego multum kasy ;D Za to właśnie lubię lumpeksy. ;)
    Ja pewnie uszyłabym dłuższy, ale to tylko dlatego, ze nie lubię krótkich :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety nie dało się już zrobić dłuższego, ponieważ sweter miał dekolt w serek :/ Z pewnością byłby wtedy bardziej praktyczny

      Usuń
  5. wygląda rewelacyjnie!:) ukłony dla Twoich zdolności!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Najbardziej podoba mi się tasiemka z tyłu i kolor :) wyszło świetnie

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny sweter, na pewno mąż nie cierpi z powodu jego braku. A Ty wyglądasz w nim ślicznie,a dodatki na ramionach są fajne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kokardka z tyłu jest jak wisienka na torcie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Efekt imponujący, kiedyś spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. super przeróbka, widzę że macie jeszcze śnieg:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tydzień temu była resztka, teraz już nie ma :)

      Usuń
  11. Fajny i ciekawy pomysł... wiązanie z tyłu super dodaje szyku.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie wyszedł ten sweterek:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj, bardzo mi się podoba :) Świetny kolor :) Nic Ci się nie pruło przy cięciu? Jak sobie z tym radziłaś?

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo mi się podoba! I ta tasiemka z tyłu.. super!

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie wyszło, a ta wstążka na plecach dodaje uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładnie wygląda dzięki tym czarnym kamieniom ;))

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajny sweterek ci wyszedł.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale świetny! Super pomysł, idę przejrzeć szafe mojego chłopaka:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! Tylko zanim coś potniesz zapytaj go, żeby nie było na mnie :)

      Usuń
  19. super zazdroszczę pomysłowości i talentu:)

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo ładnie Ci wyszło :)
    a ta kokardka z tyłu - wisienka na torcie.....

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny! I jak pozostałym- tasiemka podoba mi się najbardziejj :)

    OdpowiedzUsuń
  22. a ja podziwiam pomysłowość i twórczość którą przedstawiasz na swoim blogu. to powoduje, że aż chce się wsiąść na maszynę i szyć, przerabiać tworzyć!
    dziękuję za to, że inspirujesz i zachęcasz do działania!!

    a sweterek-kolejne cudo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, taki był zamysł tworzenia bloga- pokazywać, że się da i że każdy może ;)

      Usuń
  23. Genialnie. Nurtuje mnie jednak jedna rzecz... Jak to sie dzieje ze przy takich manipulacjach nie " uciekają" oczka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba zależy od tkaniny, od tego jaki ma splot. Ten był dość gęsty jak w dzianinach swetrowych i od razu po cięciu wzięłam się za zszywanie na overlocku dość gęstym i szerokim ściegiem.

      Usuń
  24. Super przeróbka, kokardka z tyłu jest przeurocza.

    OdpowiedzUsuń
  25. dawno tu u Ciebie nie byłam, zresztą jak i u siebie :) sweterek bardzo ładnie Ci wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no coś zapał do blogowania Cię opuścił :(

      Usuń
  26. Efekt rewelacyjny, a kokardka z tyłu śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  27. wow, myślałam, że przód mi się podoba, ale to tył z kokardą jest piękny, oj jak ja lubię perełki z sh za 3 zł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też, ale wolę za 1zł :) Niestety póki co nawet nie mam jak odwiedzić ulubionych ciuchlandów

      Usuń
  28. świetnie wyszedł! dobry pomysł na te ozdoby na ramionach

    OdpowiedzUsuń
  29. Fantastyczny sweter. Dziękuję za inspirację. Mam kilka swoich sweterków, których nie noszę. Będą idealne do przerobienia dla mojej córy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no pewnie, nie ma to jak dać nowe życie starym ciuchom :)

      Usuń
  30. ale cudowny sweter! ma Pani talent, wielki talent :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękny :) Bardzo fajny pomysł na przyszycie koralików i wstążkę z tyłu. U mnie też leży męski sweter który kupiłam narzeczonemu w SH, ale stwierdził, że takiego zielonego to on nie chce :P I przerabiam go już chyba rok haha xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to lepiej się streszczaj, żeby zdążyć na wiosnę :)

      Usuń
  32. Piękny sweterek,kokardka z tyłu jest urocza ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Pięknie w nim wyglądasz !
    Uwielbiam Twoją precyzję i dbałość o detale :)

    OdpowiedzUsuń
  34. sweter cudowny! bardzo Ci pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Genialna przeróbka! Podziwiam Twoje pomysły na przerabianie i owocne łowy w sh, ja tam nigdy nic nie mogę znaleźć wartego uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo dobra przeróbka , wręcz fantastyczna :) (dlatego lubię Twojego bloga :) )

    OdpowiedzUsuń
  37. No proszę, ale uroczy sweterek Ci wyszedł! Choć sama nie chodzę w swetrach to taki z chęcią bym założyła. Czas chyba poszperać w szafie narzeczonego :D:P
    Podpisuję się pod opinią, że bardzo Ci w nim ładnie (i ogólnie w takiej kolorystyce).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, ale jakoś ciągle nie mogę się przekonać do czerwonego. Podoba mi się, ale lepiej się czuję w innych kolorach

      Usuń
  38. no i fantastycznie wyszło :-)

    OdpowiedzUsuń
  39. wyszedł rewelacyjny! a szczególnie ta tasiemka z tyłu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę, że tasiemka była dobrym pomysłem :)

      Usuń
  40. Przeróbka pierwsza klasa. A mąż nie obraził się że sweterek znikł mu z szafy ??? :)
    Skromnie zapraszam do siebie szyciemeggi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  41. Przepiękny jest. Aż trudno uwierzyć (gdyby nie dokumentacja zdjęciowa), że to z takiego męskiego swetra :)

    OdpowiedzUsuń
  42. wyszło przecudownie :) Szczególnie tył, muszę sobie taki sweterek sprawić !

    OdpowiedzUsuń
  43. Dzięki Tobie nabrałam odwagi do "wrzucania" na warsztat ciuszków, których się nie pokochało od pierwszego wejrzenia! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo się cieszę, no i te pokochane od pierwszego wejrzenia szybko się nudzą :)

      Usuń
  44. Super Ci wyszedł ! :) Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  45. śliczny sweterek! uwielbiam takie metamorfozy rzeczy, które potencjalnie przeznaczone były do wyrzucenia, a tak świetnie wyglądają odnowione :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Super! Uwielbiam Twoje wykończenia ciuchów. Sama kamyczki i koraliki jeszcze bym się przyszyła, to namalować czegoś na ciuchu nigdy się nie odważyłam, żeby nie zepsuć :)

    OdpowiedzUsuń
  47. genialny, genialny, genialny :) jak stworzyć taką ładną lamówkę przy szyi z takiego dekoltu jak był wcześniej?

    OdpowiedzUsuń
  48. Ja nieustannie od wielu miesięcy trwam w zachwycie nad Twoim talentem :)

    OdpowiedzUsuń