Najbardziej spodobała mi się dzianina swetrowa w pięknym, kobaltowym kolorze. Niestety była w kilku, małych kawałkach. Sweter jest więc łączony na plecach a z przodu ma wypukłe przeszycie na środku. Takie fasony widziałam już w kilku sieciówkach.
Wykrój powstał na podstawie odrysowanej bluzki :)
Twój sweterek przebija nie jeden z sieciówek ;)
OdpowiedzUsuńTo fajne, że znajomi pamiętają o Tobie i Cię zaopatrzą w tkaniny :)
Pozdrawiam :)
Wygląda ślicznie i tak ładnie się układa :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!!!!
OdpowiedzUsuńLubię kiedy resztki są wykorzystywane na takie fajne projekty! Dodatkowy plus za piękny kolor:)
OdpowiedzUsuńJejku, rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńCo za świetny pomysł! Uszyłaś fantastyczny sweterek i do tego bardzo oryginalny. W życiu bym nie powiedziała, że to "składak" :-). No i ten kolor... Ekstra!
OdpowiedzUsuńrzeczywiście świetny materiał :) że też ja nie mam żadnych szyjących znajomych coby się ze mną podzielili albo choć wymienili materiałami :(
OdpowiedzUsuńŚwietna :) A łączenia są mega atutem, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale śliczny :) wydawałoby się, że z takich kawalątków już nic nie można zrobić a tu proszę takie cudo! ;)
OdpowiedzUsuńFajny kolor i dobrze, że udało Ci się z tej dzianiny coś stworzyć :) Fajny, klasyczny sweterek :)
OdpowiedzUsuńGenialny, ja się nie mogę zabrać za szycie rzeczy / to chyba nie mój klimat;)
OdpowiedzUsuńKolejny fajny ciuch.
OdpowiedzUsuńsweterek piękny, cały urok w tych przeszyciach. A ta torebka......... gitesowa !!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny klasyczy sweterek. Gratuluję pomysłu z wykorzystaniem resztek :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, kolor mój ulubiony i pasuje do Ciebie. Świetnie sobie poradziłaś z kawałkami.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł a przeszycie na środku jest super! Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńsuper moje kolory
OdpowiedzUsuńw jaki sposób wykończyłaś dekolt i doły? Szylam z takiej dzianiny, ale właśnie nie poradziłam sobie z wykończeniem i brzydko to wygląda :(
OdpowiedzUsuńdekolt wykończyłam wszywając pasek ze skosu, natomiast dół podłożyłam najzwyczajniej na świecie. Ta dzianina nie była bardzo problematyczna, ale szyłam już takie, które musiałam podkładać zygzakiem lub podklejać taśmą do dzianin
UsuńDopiero chwilę temu "odkryłam " Twój blog, talent masz niesamowity i bardzo ładnie Wygladasz w swoich uszytkach :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam szyć - do tej pory Uszylam bluzę i spodenki dla synka, sukieneczke dla córeczki i bluzę dla siebie. Efekty średnie ale i tak jest z siebie dumna :)
Mam pytano, jak zrobiłas to wypukle przeszycie?
To super! Będziesz szyła coraz lepiej, zobaczysz :)
UsuńJeśli chodzi o przeszycie to zobacz to zdjęcie, które wyświetla się jako drugie. Po prawej stronie leży przód złożony na pół i spięty szpilkami. Ta wypukłość powstała gdyż przeszyłam ten środek wzdłuż złożonego brzegu (mniej więcej 3mm od krawędzi środka)