Taką spódnicę szyję się w ekspresowym tempie, więc zachęcam wszystkie osoby myślące nieśmiało o szyciu do spróbowania :) (jest to po prostu prostokąt z tunelem na gumkę).
Spódnicę uszyłam na weekendowy wyjazd. Miałam szczęście trafić na świetną okazję i kupić bilety do Bratysławy za 15zł :) Nie było wyjścia, trzeba było jechać, tak więc oprócz spódnicy prezentuję kilka zdjęć tego urokliwego miasta.
Piękna:-) dodatkowo, niezły zbieg okoliczności, bo ja dzisiaj też zamieściłam post z długą spódnicą:-)
OdpowiedzUsuńSpódnica bardzo fajna, taka zwiewna i cieniutka. Dobrze wyglądasz w długiej :)
OdpowiedzUsuńNie do końca przekonuje mnie wykorzystanie koszulki jako "halki", choć to w sumie fajny myk. Fajniej chyba by wyglądało gdybyś zrobiła z tej samej tkaniny taką właśnie 2 króciutką spódniczkę pod spodem. Chociaż czy ja wiem,tak też fajnie :)
OdpowiedzUsuń
pod spodem mam obcisłą, dzianinową sukienkę na ramiączkach a na to założyłam koszulkę. Na zdjęciu wygląda jak długa koszulka. Do spódnicy na pewno dorobię podszewkę bo przecież nie mogę jej nosić tylko z białą koszulką :)) muszę tylko kupić jakiś materiał bo już nie mam
Usuńkurcze ja też się czaję na długą spódnicę ale jakoś nie znalazłam jeszcze fajnego materiału :/ super fota ta przedostatnia z kawałkami Van Gogha ???
OdpowiedzUsuńBardzo fajna spódnica, też nad taką się zastanawiam. Faktycznie wygląda jakbyś pod spodem miała białą sukienkę :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczna, muszę się w końcu przejść do sklepu i poszukać odpowiedniego materiału, bo długie spódnice strasznie mi się podobają
OdpowiedzUsuńśliczna spódnica! <3
OdpowiedzUsuńŚliczna spódnica. :)
OdpowiedzUsuńSuper w niej wyglądasz, a tunika pod spodem też fajnie wygląda. Po ostatniej rozmowie z tobą n/t spódnic maxi też sobie uszyłam, a szyłam do drugiej w nocy i jeszcze trochę z rana. Śmiało mogę powiedzieć, że na upały jest świetna.
OdpowiedzUsuńNo Twoja to wyszła jeszcze fajniej niż moja :)
Usuńświetna spódnica! Do swoich maxi spódnic wszywałam cieniutką,elastyczną dzianinową podszewkę. Gdybyś w najbliższym czasie była w Chełmie to jest do kupienia w sklepie z tkaninami na krzywej, koszt bodajże 8 zł za mb, duży wybór kolorów.
OdpowiedzUsuńo dzięki za informację, przejdę się tam. Tak w ogóle to jutro jadę do Chełma :)Ciuchlandy strzeżcie się!
UsuńO to może jakieś spotkanko?
UsuńI jeszcze pytanko :) Jak zrobiłaś pas? Zrobiłaś najzwyklejszy tunel, wciągnęłaś gumkę i przeszyłaś?
Dokładnie tak. Co do spotkania to ja oczywyście jak zawsze jestem chętna. Zgadamy się na fb
UsuńDaj znać na fb kiedy będziesz miała trochę czasu.
Usuńohh ostatnie zdjęcie niesamowite!
OdpowiedzUsuńa co do spódnicy to wygląda świetnie, ja zamierzam taką uszyć już od dłuższego czasu ale boję się, że mi nie wyjdzie bo ja ogólnie ubrań szyć nie potrafię.. i nie mam zielonego pojęcia jakiej tkaniny mogłabym użyć do maksi.. bo chciałabym coś nieprzeźroczystego ale leciutkiego.. hym :( w każdym razie jak zwykle podziwiam Twoje umiejętności!!!!! :D
fajne zdjecia i spodnica bardzo mi sie podoba..xxxxx
OdpowiedzUsuńspódnica i torebka - prawdziwe cudeńka <3 :)) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajna choc jak dla mnie materiał zbyt przezroczysty... Chyba konieczna jest jakas halka -- choćby z bluzki ;)
OdpowiedzUsuńpodziwiam!:)
OdpowiedzUsuńmi się bardzo podoba taka przeźroczysta :D koniecznie pomyśl nad halką podszewką czy czymś
OdpowiedzUsuńPo tylu pochwałach nie ma co pisać ze świetna spódnica i że materiał też super :) Mam w sumie pytanie co do materiału. Jak się takie coś szyje, albo czym? Bo ja kiedyś próbowałam ale to co mi z tego wyszło to było straszne bo i się porolował pośrciągał już nie mówiąc że mi igła go gdzieś chciała w bębenek wciągać no i się zniechęciłam. A naprawdę podobają mi się bardzo takie materiały.
OdpowiedzUsuńKup sobie dobrą iglę do cienkich materiałów, zobaczysz różnicę w szyciu :-) Jeśli materiał sie rozciągał to możesz go sobie podkleić na brzegach taśmą z flizeliny. Sprawdz też różne naprężenia nici. Daj znać jak Ci poszło.
UsuńSzyfon najlepiej szyć igłą do delikatnych tkanin. Kiedyś szyłam igłą do jedwabiu, teraz lecę zwykłą, grubością 75. Sprawdz tak jak napisała Dominika naprężenie nici, ja delikatne tkaniny szyję na minimalnym naprężeniu. Jeśli twoja maszyna posiada funkcję regulacji docisku stopki to warto zmniejszyć docisk stopki.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńSpódnica cudna, chociaż popieram wcześniejsze głosy za halką. I mam jeszcze jedno pytanko, nieszyciowe....gdzie Ci się udało upolować bilet do Bratysławy za 15zł? ;)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem halka jest potrzebna i jak tylko kupię materiał to ją wszyję. Jeśli chodzi o bilety to kupiłam je na Polskibus.pl. Mam jeszcze bilety do Wiednia też za 15zl :-)
UsuńŁadnie, ładnie! Kolor bardzo fajny :) Ja się łamię ogromnie do maxi, ale jakoś nie mogę się do końca przekonać. A Bratysława - no zazdrość, no!
OdpowiedzUsuńPiękna zwiewność:] i kolorek śliczny.
OdpowiedzUsuńAleż Ci fajnie w tej stylizacji :) Spódnica wyszła bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńŚliczna! I spódnica i Ty. Miło się Ciebie ogląda :)
OdpowiedzUsuńBratysława piękna, tak jak spódniczka :) Zapraszam http://ellligame.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńsuper spódnica ! :) jakoś dokładnie nazywa się ten materiał? bo próbowałam uszyć sobie taką podobną maxi tylko, że z gumą i materiał był taki śliski, czarny w srebrne kropki , a pod słońce prześwitywał.. a jak już skończyłam co chwile się coś pruło.. wiesz może co może być nie tak ? bo igłe miałam specjalną do cienkich.. ;//
OdpowiedzUsuńSzew się pruł? Może za słaby był tzn. za słabo naprężony. Moja jest uszyta z żorżety
UsuńFantastyczna jest ta spódnica!
OdpowiedzUsuńPS. Wpadnij do nas na wiankowe wyzwanie http://addictedtocraftsblog.blogspot.com/2013/07/wiankowe-wyzwanie.html
bardzo ładna spódnica :) na lato jak znalazł :)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajnie i ciekawie tu u Ciebie! Spódnica maxi super! W Bratysławie byłam ładnych parę lat temu, ale wspominam miło to miasto:)) W wolnej chwili zapraszam do mnie w odwiedziny:))
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemna wyprawa i spódnica :)
OdpowiedzUsuńSpódnica wygląda bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńBratysława - zawsze chciałam zwiedzić!
Pozdrawiam!
PS: Jak to się dzieje, że wokół Twoich zdjęć nie ma takiej rameczki, jaka jest zazwyczaj?
Nie lubię takich ramek dlatego je usunęłam
OdpowiedzUsuńŁadnie :) I wietrznie :))) Co tylko dodaje uroku :)
OdpowiedzUsuńale wtedy włosy nie dają żyć :)
UsuńSpódniczka wyszła Ci śliczna i piękne zdjęcia :) Bilety za taką cenę tylko do skorzystania :) Pozdrawiam Asia
OdpowiedzUsuńSuper! Lubię takie zwiewne!
OdpowiedzUsuńPamiętam jak byłaś w ddtvn, jak się tam znalazłaś? :)
OdpowiedzUsuńpo prostu mnie tam zaproszono
UsuńSpodnica ma piekny kolor, idealna name lato :-)
OdpowiedzUsuńojej, chciałabym tak potrafić :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że taka długość do Ciebie pasuje. Zwłaszcza, że spódnica jest mgiełką, która nie nadaje żadnej ciężkości Twojej postaci :)) Super pomysł!
OdpowiedzUsuńjest genialna, przekonałaś mnie żeby taką uszyć :D zapraszam do siebie ♥ !
OdpowiedzUsuńMi w tych spódnicach podoba się to, że wygląda się w nich mega kobieco i pewnie się też tak czuje... Ale pod spódnicą jest tunika, prawda?
OdpowiedzUsuńtak, póki co jest tunika, ale wkrótce będzie podszewka
UsuńMam do was pytanie jestem osobą poczatkujacą w szyciu w związku z czym mam mały proble czy mogłaby mi ktoś opisać krok po kroku jak nalezy używać wykroi z burdy lub papavero bardzo proszę o szczegółowy opis
OdpowiedzUsuńpostaram się przygotować taki post
Usuńok dziękuje i czekam z niecierpliwością
UsuńWitaj, o Twoim blogu wiem z ddtvn ;) Nie wiem czy już ktoś Cię o to pytał, ale gdzie kupiłaś takie super okulary??? Pozdrawiam, Paulina.
OdpowiedzUsuńOkulary kupiłam w stradivariusie albo w bershce, już nie pamiętam :)
UsuńSubtelna spudnica ale zauroczyło mnie to co masz na szyi... rewelacja Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnaszyjnik kupiłam na wyprzedaży w new yorkerze za 9zł
UsuńŚwietny naszyjnik!:) Bratysława jest przepiękna, ja byłam teraz w Budapeszcie i śmiało mogę stwierdzić, ż wszystkie miasta nad Dunajem są przecudowne:)
OdpowiedzUsuńSuper~~! spódnica, kobitka i miasto:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, wygodny strój, idealny na zwiedzanie miasta. Fajny pomysł z tą krótką halką :)
OdpowiedzUsuńA jak się wszywa taką gumę z marszczeniem w pasie? Bo ja mam tylko starego Łucznika, żadnych dodatkowych stopek, sciegów.
OdpowiedzUsuńnie potrzebujesz do tego żadnych stopek, wystarczy stary łucznik :) Wyobraź sobie, że podkładasz materiał na szerokość np. 2cm i przeszywasz. W powstały tunel wsuwasz gumkę. Zszywasz boki spódnicy starając się równocześnie zszyć brzeg gumy, żeby nie uciekła w głąb tunelu. Jeśli chcesz przeszyć pasek (tak jak ja zrobiłam) to musisz po prostu przeszyć ściegiem prostym (ale rozciągniętą spódnicę, czyli szyjąc ją na maszynie naciągaj pasek ręką)
UsuńSwietna spódnica, wspaniałe dodatki i cudne widoki :-)
OdpowiedzUsuńcudowna maxi !!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńzazdroszczę umiejętnosci
OdpowiedzUsuńnie ma czego zazdrościć :) to jest bardzo prosta spódnica!
Usuń