Chciałam Wam dzisiaj pokazać jak prezentuje się
sukienka niespodzianka na właścicielce, czyli na mojej przyjaciółce
Martynie. Szyłam ją na odległość, więc zadanie łatwe nie było. Martyna ma podobną figurę jak ja, dlatego uszyłam ją jak na siebie (czyli rozmiar 36, bez dodawania zapasu na szwy i podłożenie). Zamiast suwaka, wszyłam guziki i był to dobry pomysł, ponieważ jeden guzik w pasie, musiał zmienić swoje położenie. Według mnie Martyna wygląda świetnie i bardzo się cieszę, że moja pierwsza kreacja z metką
O-rety trafiła właśnie do niej!
Dla przypomnienia, jest to sukienka 133 z Burdy 8/2012 uszyta z ciuchlandowej zasłonki za złotówkę,i to w jedno popołudnie :) Z tego samego materiału powstała także
spódnica. Sukienkę też już szyłam dla siebie, ale w trochę innej
wersji.
No i jak się Wam podoba?
Modelka- Martyna Chomacka
Zdjęcia- Mateusz Wójtowicz
piękna,jak ja bym chciała taką mieć <3
OdpowiedzUsuńWow! A może zgodziłabyś sie uszyc coś na wymianke? Gdyby Ci sie jakaś ładna zasłonka trafiła.. :D Bo ja byłabym niezmiernie chętna :)
OdpowiedzUsuńPiękna:) Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńSuper klimatyczne zdjęcia! Musiałaś poczuć ogromną ulgę, że kiecka leży perfekcyjnie :)
OdpowiedzUsuńpiekna jest :) cudownie wyszła :)
OdpowiedzUsuńSukienka świetna, modelka piękna i dobrze wiedzieć, ze nie tylko ja szyję kiecki z zasłonek za złotówkę. ;)
OdpowiedzUsuńKoleżanka prezentuje się ślicznie, no i nie mogę nie pochwalić klimatu zdjęć i miejsca, gdzie były robione :)
OdpowiedzUsuńsukienka bardzo mi się podoba :) hmmm romantyczna i kobieca :) dobra robota!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
http://alicepodrugiejstronielustra.blogspot.com/
Guziki z tyłu to bardzo dobry pomysł, wyglądają niesamowicie efektownie. A sukienka sama w sobie jest wspaniała:)
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka!
OdpowiedzUsuńte guziki na całej długości- super pomysł. Ale jak się w tym siedzi? :)
OdpowiedzUsuńa jak się siedzi z suwakiem? :)
UsuńSuwak nie leci do samego dołu, a poza tym jest gładki :)
Usuńno to będzie tylko w niej stać bo z pewnością siedzieć się nie da :)
UsuńMyślę, że nie trzeba dalej brnąć w temat, bo zaczniemy się zastanawiać na wysokości czego dokładnie znajdują się poszczególne guziki :P hahaha
Usuńmnie to po prostu bawi bo wiem, że siedzieć się da i to bez problemu a jeśli chodzi o jakieś kokardy itp. to według mnie nie ma potrzeby dodawania ich tylko po to, żeby zakryć centymetrowe przesunięcie się guzika. A kokarda ani do sukienki ani do Martyny nie pasuje. Nie doszyje jej tym bardziej, że ja mieszkam w Krakowie a Martyna we Wrocławiu. Dla mnie najważniejsze jest to, że szyłam ją z ogromnym zaangażowaniem i że przyjaciółka się ucieszyła. To nieestetyczne przesunięcie jej nie przeszkadza, ani jej znajomym, którzy już się pytali gdzie można taką sukienkę kupić. Jej radość- to był dla mnie największy komplement. Poza tym zawsze może założyć jakiś ładny paseczek i już jest problem rozwiązany. Z mojej strony tyle w tym temacie.
UsuńRozumiem, już dotarło do mnie, że w komentarzach u Ciebie nie ma miejsca na nic innego niż pochwały.
Usuńskoro tak myślisz to niech tak będzie, ale ja na prawdę nie mam nic przeciwko konstruktywnej krytyce. Często dostaję rady, dzięki którym każdą kolejną rzecz szyje się lepiej. Mam jednak świadomość, że póki co nie szyję idealnie i nie jest moim celem wmawianie innym, że tak jest. Nie rozumiem jednak skąd u Ciebie taka niechęć do mnie. W każdym poście, w którym się wypowiadasz krytykujesz mnie. Ok rozumiem, że mamy inny gust i co innego się nam podoba i niech tak zostanie. Jednak na atak odpowiadam obroną.
Usuńwyszła prześlicznie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi przypadła do gustu, a modelka jaka ładna:-)i klimat w tym domu bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!! Wszystko!!
KLIK?--> http://fasterbetternicer.blogspot.co.uk/
Przepięknie się prezentuję :) Materiał jest genialny! O kroju już nie wspominając, bo jest jeszcze genialniejszy :)
OdpowiedzUsuńWygląda fenomenalnie! :D
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka , piękna zasłonka i śliczna modelka ;)
OdpowiedzUsuńjak nam się podoba..?! JEST OBŁĘDNA! już we wcześniejszym poście komentowałam i chwaliłam, ale na tych zdjęciach to już zapiera dech! nie dość, że cudownie uszyta to jeszcze idealnie pasuje na nową właścicielkę!
OdpowiedzUsuńsukienka jest boooska ♥
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka i pięknie prezentuje się na właścicielce. Dla Ciebie wielkie brawa za odwagę szycia na odległość bez dodatkowej przymiarki. Super :-)
OdpowiedzUsuńwow idealna :)
OdpowiedzUsuńŁadna bardzo, ale przesunięty guzik w tali wygląda nieładnie.
OdpowiedzUsuńjak zawsze krytyczna :) niestety nic z tym już nie zrobię, lepiej, żeby był przesunięty niż żeby sukienka źle leżała
UsuńMoże dołożyć kokardę, taką szerszą, nawet na zatrzask dopinaną z tyłu. Pasowałaby do konwencji sukienki, tak myślę. No i musiałabyś mieć jeszcze kawałek tej zasłony ;)
Usuńsukienka śliczna, też szyję podobną z zasłonki z ciucholandu - tylko, że moja będzie miała zamek z tyłu. A guziczek w pasie można przecież zasłonić paskiem. Ale i tak gratuluję odwagi szycia na odległość, bez przymiarki
OdpowiedzUsuńBoska jest ta sukienka :))
OdpowiedzUsuńLeży perfekcyjnie! :)
OdpowiedzUsuńsukienka jest rewelacyjna :D i te guziczki dodają niesamowitego uroku :D
OdpowiedzUsuńjest CUDOWNA! Zakochałam się. Piękna, no! <3
OdpowiedzUsuńWspaniala sukienka! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńCudowna sukienka! Właścicielka wygląda w niej pięknie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna sukienka :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmasz ogromny talent!:)
OdpowiedzUsuńguziki dodają uroku:)
bardzo mi sie podoba sukienka i modelka oraz zdjecia
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetna i jaki fajny pomysł zapinania na guziki po całości z tyłu:]
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda na docelowej właścicielce!
OdpowiedzUsuńI zdjęcia dodatkowo dodają klimatu. Ciekawe wnętrzne no i oczywiście brawa dla fotografa ;-)
Pozdrawiam,
Aleksandra
też uważam, że guziki na całej długości to fajny pomysł :) i ten ich kolor ... wszystko świetnie pasuje ;]
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńKoleżanka prezentuje się super! I zdjęcia też:))) Nie wspominając o sukience;)
OdpowiedzUsuńKurczę! Ta sukienka wygląda na prawdę świetnie! Guziczki z tyłu to dobre rozwiązanie. A stylizacja...MEGA!:D
OdpowiedzUsuńsuper sukienka! chyba muszę się rozejrzeć za jakimś materiałem ;d
OdpowiedzUsuńjest perfekcyjna i robi wrażenie!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczna!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie jestem Martyną...
Świetnie wyszła! Ja też szyję często z zasłonek i poszewek z lumpeksu. Tanio i mniej żal jak się nie uda :P
OdpowiedzUsuńWedług mnie genialna, jestem zresztą wierną fanką Twojego szycia z zasłonek :) piękna tkanina i krój sukienki idealny do takiej!! :)
OdpowiedzUsuńśliczna sukienka :)
OdpowiedzUsuńJaką Martyna ma świetną figurę, hoho! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Bogna.
Obdarowana wygląda pięknie w sukience :) Szczególnie podoba mi się w połączeniu z futerkiem.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia :)
Jest za ładna;) Trudno uwierzyć, że została uszyta ze starej zasłony.
OdpowiedzUsuńZnalazłam dziś Twojego bloga, jesteś NIESAMOWITA!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWalcz dalej z materiałem, bo wychodzi Ci to świetnie :)
pozdrawiam!
Jestem pod wrażeniem twoich przeróbek :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://egoistki.blogspot.com/ oczywiście za każdą obserwację rewanżuję się
uwielbiam twojego bloga.. przeróbki świetne! i takie tanie. tak slicznie to szyjesz i przerabiasz, ze wydaje sie to proste, chociaz nie jest. :D widziałam twój pomysł na spodniczke z dzinsów, nietypowy. :D masz jeszcze jakies patenty na przerobke rurek dzinsowych? niestety spodenek nie da sie z niektórych zrobic, bo sie przetarly. :p ale chetnie zobaczyłabym jakis inny pomysł. :D pozdrawiam. i jestem pelna podziwu. :*
OdpowiedzUsuńJak zawsze super! Guziki świetnie pasują do tej sukienki.
OdpowiedzUsuńNie mogę się nadziwić, po pierwsze uszyłas w jedno popołudnie - jesteś ekspresem, ja szyłam sukienkę i to chyba łatwiejszą (bez zakładek) w dwa miesiące... :/ po drugie - odwiedzam lumpeksy i nie znajduję takich ładnych i tanich tkanin. Jesteś niemozliwa! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że bardzo mi się spieszyło :) A co do tkanin to masz rację, ciężko jest znaleźć fajne materiały w sh, ja mam to szczęście, że w moim rodzinnym mieście jakoś nikt się zasłonami ciuchlandowymi nie interesuje.
UsuńO rety zainspirowana twoją wersją tego wykroju szyję go właśnie. Mam niestety tylko wykrój, nie mam burdowego opisu. Zszyłam już praktycznie całą górę, ale coś niezbyt ładnie układają mi się rękawki. Sterczą na wprost, nie opadają ładnie wzdłuż ramion jak u Ciebie. Czy możesz opisać jak je wszywałaś? Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńnapisz do mnie maila, postaram się pomóc
Usuńskąd mogę pobrać/ gdzie kupić wykrój na te sukienkę? - zakochałam się w niej i muszę ja mieć na chrzest córeczki
OdpowiedzUsuńchyba najprościej będzie kupić ten numer gazety. Nie mam pojęcia czy gdzieś można pobrać ten wykrój
Usuńale to już numer archiwalny? czy można go gdzieś kupić?
Usuńto jest numer sprzed dwóch lat Burda 8/2012, więc archiwalny :) Poszukaj na allegro lub zadzwoń do burdy, na pewno gdzieś go znajdziesz
UsuńSukienka Boska i tym bardziej ciężko uwierzyć że z zasłony za złotówkę, też uwielbiam ciucholandy ale ostatnio ze względu na pacę niestety nie mam jak się do nich wybrać. Uwielbiam Twój blog i porady bo są indywidualne i nietuzinkowe a o takie teraz ciężko. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńCzacha dymi! Piękne! Piękny projekt, wykonanie i Twoja przyjaciółka, która wygląda, jak gwiazda!
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka, przyjaciółka wygląda cudownie.
OdpowiedzUsuń